„Gdy zapytano pewnego mistrza zen, czy jest natura, odpowiedział: Napij się zielonej herbaty”
Najzdrowszą herbatą jest herbata zielona, ponieważ nie powstaje z liści poddanych fermentacji. Liście są po prostu zerwane i suszone.
Zielona herbata oczyszcza organizm z substancji toksycznych, wspomaga trawienie i pracę organów wewnętrznych, przyspiesza przemianę materii, zwiększa odporność organizmu, poza tym zawiera witaminę B11, która między innymi przeciwdziała stresom i ma działanie antypróchniczne. A jacyś tajwańscy naukowcy wyliczyli, że picie minimum jednej filiżanki herbaty dziennie przez co najmniej 6 lat zwiększa gęstość kości nawet o 5 procent, co zmniejsza ryzyko wystąpienia osteoporozy.
Jakość naparu zależy od rodzaju wody. Należy więc ją parzyć w kamiennym lub szklanym czajniczku do 3 minut z dobrej źródlanej lub mineralnej wody. Nie dodawać cukru (ciekawe dlaczego…), pić na zimno lub gorąco lub na w sam raz. Te same liście można parzyć nawet trzy razy. Herbatę z pierwszego parzenia daje się wrogom, bo ma gorzki posmak, z drugiego, najlepszego, rodzinie i przyjaciołom. Najlepiej ją przechowywać w dużych ilościach w szczelnych puszkach, żeby szybko nie straciły aromatu.
Teina, czyli herbaciana kofeina, nie działa uzależniająco, nie obciąża serca ani układu krążenia, za to wspomaga koncentrację.
Niektóre gatunki: lung ching, genmaicha, gunpowder, sencha.
Źródła: www.herbata.info.pl, Kuchnia wegańska pod redakcją Agnieszki Olędzkiej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz